Witam,
Zaczynam tydzień nietypowo od przykrej wiadomości...
W ten weekend na Turbaczu odbyły się zawody na orientację na rakietach śnieżnych AST Winter Trophy, w których startowały 2-osobowe zespoły. W trakcie rywalizacji bardzo groźnego urazu doznał nasz przyjaciel Łukasz Warmuz, a mianowicie skręcił i złamał nogę w stawie skokowym... :( Na całe szczęście tak jak wspomniałem zawody odbywały się w 2-osobowych zespołach i dzięki temu, że Łukasz startował razem z Justyną Frączek udało się ściągnąć pomoc.
Chciałbym aby ten wypadek był przestrogą dla osób, które wybierają się w góry - przykładowo na dłuższe wycieczki biegowe. Każdy z nas nawet najbardziej doświadczony zawodnik powinien być świadomym tego, że zawsze istnieje ryzyko wystąpienia kontuzji - szczególnie w tak ekstremalnych warunkach, jakie panują w górach w trakcie zimy.
Pamiętajcie!!!
Na wycieczki biegowe w góry nie wybierajcie się sami!! A jeśli z konieczności zdarzy się taka sytuacja, że nie będziecie mięli towarzystwa to przed wyjściem zawsze przed opuszczeniem miejsca pobytu powiadomcie gospodarzy (czy to w schronisku, czy na kwaterze prywatnej) o rejonie wycieczki i planowanej godzinie powrotu.
Zawsze warto wziąć ze sobą telefon komórkowy i zapisać numer alarmowy do GOPR i TOPR - 0 601 100 300. Czasem to może nawet uratować komuś życie.
Łuczek w imieniu całej Sekcji BnO życzymy Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia i obecności na rajdowych trasach!! Będzie dobrze TWARDZIELU! Grunt to pozytywne myślenie :)
Gajo
Zaczynam tydzień nietypowo od przykrej wiadomości...
W ten weekend na Turbaczu odbyły się zawody na orientację na rakietach śnieżnych AST Winter Trophy, w których startowały 2-osobowe zespoły. W trakcie rywalizacji bardzo groźnego urazu doznał nasz przyjaciel Łukasz Warmuz, a mianowicie skręcił i złamał nogę w stawie skokowym... :( Na całe szczęście tak jak wspomniałem zawody odbywały się w 2-osobowych zespołach i dzięki temu, że Łukasz startował razem z Justyną Frączek udało się ściągnąć pomoc.
Chciałbym aby ten wypadek był przestrogą dla osób, które wybierają się w góry - przykładowo na dłuższe wycieczki biegowe. Każdy z nas nawet najbardziej doświadczony zawodnik powinien być świadomym tego, że zawsze istnieje ryzyko wystąpienia kontuzji - szczególnie w tak ekstremalnych warunkach, jakie panują w górach w trakcie zimy.
Pamiętajcie!!!
Na wycieczki biegowe w góry nie wybierajcie się sami!! A jeśli z konieczności zdarzy się taka sytuacja, że nie będziecie mięli towarzystwa to przed wyjściem zawsze przed opuszczeniem miejsca pobytu powiadomcie gospodarzy (czy to w schronisku, czy na kwaterze prywatnej) o rejonie wycieczki i planowanej godzinie powrotu.
Zawsze warto wziąć ze sobą telefon komórkowy i zapisać numer alarmowy do GOPR i TOPR - 0 601 100 300. Czasem to może nawet uratować komuś życie.
Łuczek w imieniu całej Sekcji BnO życzymy Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia i obecności na rajdowych trasach!! Będzie dobrze TWARDZIELU! Grunt to pozytywne myślenie :)
Gajo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz