Jak ktoś z Was nie ma pomysłu na fajny cross to polecam tą pętelkę. To moja "zmora" ;)
Dlaczego zmora? Bo jest ciężka... Zawsze ślisko, zwalone drzewa po drodze, dużo zakrętów, stromych podbiegów i zbiegów :-) Jednym słowem da się zmęczyć. Pętle biegam w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara.
W ostatnim miesiącu biegałem (jak dla mnie mocnym tempem - HR avg: 165-170) na tej pętli 2 treningi po 3 pętle z przerwą 4'. Wychodziło to w przedziale 8'41-8'55/pętla.
W każdym razie jest to ciekawa propozycja dla biegaczy na orientację. Dużo siły, techniki biegu - nic tylko trenować :-)
Pozdrowionka!
Gajo
moja zmorą jest ten pierwszy podbieg. -zawsze wchodzi w nogi. ;)
OdpowiedzUsuńAaaa, zapomniałem dodać kierunek biegu jest ze startu po płaskim. Czyli pętla kończy się ostrym zbiegiem :)
OdpowiedzUsuńGajo
Aha, no cóż moja zaczyna się po ok 200 m. tym podbiegiem :P
OdpowiedzUsuń