Hej! Co tam u was? My od środy jesteśmy na obozie. Codziennie mamy jeden lub dwa treningi. Na treningu nikt się nie nudzi, starsi zawodnicy pomagają młodszym a później sami biegają traski. Jak zawsze trenerzy oszczędzają na tuszu więc naszym pierwszym treningiem była warstwicówka. Przywilej mieszkania nad jeziorem pozwala nam na wymoczenie naszych..... (ocenzurowano :)) po ciężkim treningu.
W piątek udaliśmy się do Gdyni na zwiedzanie nowego promu Stena Line. Jak zawsze orientaliści muszą się zgubić żeby potem móc się odnaleźć. Docelowo ze Skwerku Kościuszki w Gdyni trafiliśmy do portu na Oksywiu. I tak rozpoczęło się zwiedzanie. Najpierw sklep, potem pokoje następnie sale zabaw, pokój dla dzieci, Spa, restauracje, aż trafiliśmy do dyskoteki gdzie na parkiecie razem z dziewczynami „wywijały” ich gibki. Ku uciesze wszystkich mili kelnerzy rozdawali darmowe lody i nie protestowali kiedy niektórzy wracali po łakocie kilka razy. Następnie nastąpił chrzest statku, po czym wróciliśmy do ośrodka.
W sobotę rozpoczęliśmy nasz dzień od solidnego treningu, a po kolacji pojechaliśmy na uroczyste otwarcie Mistrzostw Świata Juniorów 2011. Jak zawsze Kadra Małopolski wspiera swoich zawodników a tym razem są nimi reprezentanci Polski. Prawie każdy strzelił sobie na twarzy zmywalnym tatuaż z flagą Polski.
W niedzielę ku niezadowoleniu wszystkich pobudka została ustalona na 6.45 a śniadanie na 7.00 - w związku z wyjazdem na zawody. Czego nie robi się dla wystartowania w zawodach... nawet wczesne wstawanie jest nie straszne !!!
Po południu udaliśmy się na rynek w Lęborku, aby dopingować naszych reprezentantów na JW
OC 2011 na dystansie sprinterskim. Głośny doping pomógł naszym zawodnikom zająć bardzo dobre lokaty. Wśród mężczyzn pierwszy z Polaków był Michał Olejnik, który zajął bardzo wysokie 5 miejsce ze stratą 12 sekund do podium, świetnie spisał się też Rafał Podziński - 9 miejsce. Natomiast wśród
Polek najlepiej pobiegła nasza zawodniczka Paulina Faron.
W Poniedziałek w dzień przerwy między zawodami - byliśmy na plaży w Gdyni, a w tym czasie nasza zawodniczka Paulina zajęła bardzo wysokie miejsce na długim dystansie - 9 lokata.
Za to dzisiaj rano (wtorek) zmagaliśmy się z trasami na dystansie klasycznym podczas drugiego etapu Kaszebe o-cup, a po południu wygrzewaliśmy się na plaży nad jeziorem koło naszego ośrodka.
Pozdrowienia dla wszystkich od Trenera Włodka.
Siemanko!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka z Krakowa :)
Ja dzisiaj zrobiłem swój trzeci trening po długiej przerwie i jestem z tego powodu szczęśliwy :-) Wygląda na to, że z kolanem już ok, ale powolutku do przodu :)
W Krakowie ciągle pogoda płata figla.
BAWCIE SIĘ DOBRZE i powodzenia na zawodach!
GAJO
Dzięki Gajo - udanych treningów :)))
OdpowiedzUsuń