sobota, 3 kwietnia 2010

Obóz techniczny w Żelazku :)

Pozdrawiamy serdecznie z obozu rodzinno-techniczno-świątecznego (3w1). Silna ekipa w składzie: Maja i Michał Garbacik, Ada i Marcin Biederman, ja (Lilka) oraz gościnnie Rafał zwany "Blacharzem" - trenujemy pilnie pod okiem naszego obozowego trenera Pana Spajdera.
Codziennie realizujemy treningi na mapie. W piątek - chociaż pogoda nie była sprzyjająca, kategoria K-10 biegała trasę o długości 1,1 km (Ada 12:16, Maja 20:46) a Marcin - trasę 2,1 km - w czasie 21:15. Poniżej mapa z przebiegami Michała (trening z piątku).


W sobotę przyjechał do Żelazka Rafał Zaworonek i razem z Michałem biegaliśmy traskę na mapie Ryczów (Paweł rozstawiał punkty). Mistrzem Wielkiej Soboty został Rafał (36'), ja zaliczyłam kilka niezłych "wtop" a Michał - jak się sam wyraził "dostał niezłą szkołę" na mapie. Poniżej moje przebiegi (nie ma się czym chwalić - ale "trener" kazał mi zmieścić - w charakterze samobiczowania ;)...
A teraz świąteczna niespodzianka... Po treningu sprawdziliśmy, jak wygląda nasz nowy domek klubowy :). Jest naprawdę przestronny :). Dzieciaki dzielnie pomagały przy rozkładaniu namiotu. Sportowy dzień zakończyliśmy treningiem "młodzieży". Maja, Ada i Marcin zmierzyli się na takiej samej trasie o długości 1,7 km. Pierwsza na trasę ruszyła Maja, 3 minuty za nią - Marcin, a minutę za nim Ada. Pierwszy punkt okazał się selekcyjny - cała trójka spotkała się przed 1. Potem walka na trasie rozegrała się pomiędzy rodzeństwem... Oto wyniki: Ada - 16:13, Marcin - 16:47, Maja - 28:46. Poniżej przebiegi Ady.

Pozdrawiamy słonecznie i zapraszamy we wtorek na trening techniczny - szczegóły u trenerki Ani.

3 komentarze:

  1. Hej;) zazdroszczę tego obozu :) Ale ja z moja rodzinka mamy obóz w domu, i mocno trenujemy !
    Wczoraj na sikorniku, dziś na mapie "Brzoskwinia", jutro zależy od pogody jaki las wybierzemy, poniedziałek trening w łodzi, a wtorek ścigam się z Wami! Robimy sekcyjne zawody,nie ? :)
    Wesołych świat życze wszystkim orientalistom!
    Pozdrowienia,i do wtorku ;)
    (PS: podoba mi sie nasz sekcyjny,zielony namiot! )
    Nati

    OdpowiedzUsuń
  2. no namiocik rewelka! :-) my z Filipem też dzisiaj zrobiliśmy trening na mapie w Sikorniku było dosyć krótko ale z licznymi chopkami ;D POZDROWIONKA!

    Gajo

    OdpowiedzUsuń