
Zacznę od dzisiejszego treningu. Niestety zima powróciła. Ale udało się zebrać ekipke: Trenerka Ania, Aldona, Garbacik, Kasia, Natalia, Włodek i biegająca z Nami Lady,która zrobiła dwa razy więcej od nas ;) Lasek Wolski, rozgrzewka spokojnie ok 3 km, miła atmosfera cały czas nam towarzyszyła.
Głównym akcentem w tym treningu była szybkość 3 serie po 5x1min, na bardzo krótkich przerwach 30 sekundowych. Czasami walka była ostra. Wszyscy zmęczeni,ale dzielnie przebiegli. I spokojny trucht wokół ZOO i trening uznajemy za zakończony, i udany ;)
Biegaczom nie przeszkadza przebieranie się w bagażniku ;)
Teraz trening tydzień temu. Niedziela godzina 10 -Ruczaj. Tam spotkali się biegacze naszej sekcji,zmiana samochodu 8 osób i do busa Spajderków (Paweł,Lila, Ja-Nati, Aldona, budowniczy naszych tras,a mój tatuś-Włodek,Filip,nasza Kochana Trenerka-Ania, i Michał ;) )a 9 osóbka-Paulina czekała na nas już w Bochni.
Przyjeżdżamy,niestety w nocy napadało trochę śniegu...ale nawet warstwa śniegu pod nogami nam nie przeszkadza, zakładamy kolce, bierzemy mapę kompas i na rozgrzewkę każdy po dwa pkt.
Trening - 4 pętle A,B,C,D całość wynosiła ok. 10 km (w linii prostej). - Wszystkie cztery zrobili nasi mistrzowie ;) Filip i Pałka. A reszta 3-2, więc większość z nas zaliczyła ok 9 km.
Atmosfera była super. Ciepła herbatka z soczkiem malinowym po biegu...analiza,rozmowy.Wreszcie był ten kontakt z mapa:)
Mapa z moimi przebiegami poniżej.
Pozdrawiam Nati.

Aaa pkt nr. 32 stał w innym miejscu, więc żeby nie było że go nie zaliczyłam ;)
OdpowiedzUsuń