Tego co się działo nie da się opisać, zapraszamy do Galerii zdjęć.
niedziela, 17 stycznia 2010
Imprezka
Z okazji wczorajszych urodzin naszej klubowej Foki przedwczoraj odbyło się spotkanie biegacza. Całą noc bawiliśmy się w mega świetnym gronie, wznosząc liczne toasty za przyszłość naszej sekcji i sukcesy naszej solenizantki. Cel imprezy był jeden: wyszaleć się! I co zrobiliśmy? Rozgrzaliśmy parkiet do czerwoności.
Filip był królem parkietu, a Nati królową sufitu.
Niektórzy bawili się tematycznie,
niektórzy poszli do domu pilnować dzieci(szanowny Tatuś Spajder),
wciąż zastanawia nas to dlaczego Gajko niespodziewanie opuścił lokal, oraz dlaczego Klecza o 3 nad ranem oznajmiła, ze idzie do KFC i jedzie pociągiem do Rudawy- miejsce gdzie znajduje się jej lepianka;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rzeczywiście tego dnia miałem czas tylko do północy, następnym razem będzie o WIEEELE dłużej, dzięki za świetna zabawę :)
OdpowiedzUsuńGajo