W sobotę Kasia, Danek i ja mięliśmy okazję uczestniczyć w biegu górskim w Wierchomli. Parę słów na temat imprezy. Miła atmosfera, ciekawa i malownicza trasa, niestety niewielka liczba uczestników (ok. 90 na obu trasach) za sprawą nie sprzyjającej pogody i możliwość wyboru dystansu 10 bądź 18 km. My zdecydowaliśmy się na start na krótszej trasie z sumą przewyższeń około 400m. Zawody sprawnie zorganizowane z fajnymi nagrodami :) Ale, żeby je wygrać trzeba było się sporo napracować... Tym razem o kolejności na mecie zadecydował głównie pierwszy 2,5 km długości podbieg, który zaczynał sią na linii startu i miał przewyższenie ponad 350 m... Na zbiegach ciężko było już później dużo zyskać, aczkolwiek tu nam się przydały umiejętności z BnO :)
Ogólnie zawody bardzo fajne i godne polecenia na przyszłość :)
Bieg wśród Pań na 10 km wygrała Kasia (58:37), a ja wśród mężczyzn z czasem (43:32) byłem ogólnie czwarty, a w kategorii do 35 lat drugi. Byliśmy zadowoleni ze startu :)
Wyniki
Zdjęcia
Jutro jedziemy na długo wyczekiwany Karst Cup i w końcu pobiegamy coś z mapą :)
Gajo
Ogólnie zawody bardzo fajne i godne polecenia na przyszłość :)
Bieg wśród Pań na 10 km wygrała Kasia (58:37), a ja wśród mężczyzn z czasem (43:32) byłem ogólnie czwarty, a w kategorii do 35 lat drugi. Byliśmy zadowoleni ze startu :)
Wyniki
Zdjęcia
Jutro jedziemy na długo wyczekiwany Karst Cup i w końcu pobiegamy coś z mapą :)
Gajo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz