Dzisiaj zakończyliśmy zmagania w ramach VII edycji Limanowa Cup :) Myślę, że zawody spełniły oczekiwania nawet najbardziej wymagających osób :) Krótko podsumowując: ambitne i wymagające trasy, ciekawy teren, zmienna pogoda, super atmosfera, sporo emocji i atrakcji!! :) Zawody zgodnie z moimi przypuszczeniami zostały zorganizowane naprawdę na wysokim poziomie.
Z takich uwag na przyszłość: myślę, że warto byłoby następnym razem przygotować opisy punktów do pobrania w boksach startowych, proponowałbym zmienić godzinę startu podczas czwartego etapu na wcześniejszą (może 10:00?), warto byłoby się zastanowić czy nie ograniczyć wykorzystania wyciągu podczas całych zawodów ponieważ momentami było to źródłem różnych problemów.
Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim organizatorom a szczególnie Witkowi Sochackiemu - sędziemu głównemu zawodów, bez którego ta impreza by się nie odbyła i Jackowi Kozłowskiemu za zbudowanie naprawdę ciekawych tras, czego brakowało choćby na sprincie podczas ostatniej rundy KMP.
DZIĘKUJEMY!! I mamy nadzieję, że impreza z roku na rok będzie się dalej dynamicznie rozwijać :)
Parę fotek:
Gajo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz